SPIS TREŚCI
Stworzenie pierwszego pełnometrażowego filmu animowanego przypisuje się zwykle Waltowi Disney’owi. Jego przygotowanie zajęło trzy lata. Aby animacja mogła powstać, rysownicy wykonali aż dwa miliony rysunków. Jej wysokość Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków weszła na ekrany kin w 1937 roku. Jednak czy wiecie, że nie był to pierwszy pełnometrażowy film animowany?
Już w 1926 roku ukazała się bowiem niesamowita animacja autorstwa Lotte Reiniger! Jej baśń została w całości zagrana przez postaci wycięte z czarnego papieru i tektury. I to właśnie kartonowym postaciom Charlotte Reiniger poświęcimy dzisiejszy wpis.
Spis treści
Pierwsi animatorzy
Pierwsze, bardzo proste filmy animowane zaczęły powstawać na początku dwudziestego wieku. Stało się to niedługo po wynalezieniu kinematografu!
Papierowe napisy
Zabawne grymasy śmiesznych twarzy czyli Humorous Phases of Funny Faces to tytuł trzyminutowego filmiku autorstwa Jamesa Stuarta Blacktona z 1906 roku.
Ten prosty film wykorzystuje rysunki kredą. Ich powstawanie zostało potem przyspieszone i wycięte z filmowej taśmy, żeby pokazać animowane miny.
Charakterystyczne dla pierwszych animacji migotanie bierze się z ręcznego cięcia i klejenia taśmy filmowej. Jest też spowodowane oświetleniem zmieniającym się w czasie powstawania animacji. Bez nowoczesnych narzędzi pomiarowych operator kamery po prostu nie był w stanie utrzymać niezmiennej ekspozycji w następujących po sobie klatkach animacji.
Co ciekawe, tytuł animacji Zabawne grymasy śmiesznych twarzy pokazany na samym początku jest pokazany za pomocą pasków papieru układających się w litery. Ten trik został przez Blackstona wzięty prosto z filmów wynalazcy kinematografu, Thomasa A. Edisona.
Polski akcent
Wśród ojców animacji jest także Polak, Władysław Starewicz. To on w 1910 roku w Kownie nakręcił pierwszy na świecie animowany film lalkowy zatytułowany Piękna Lukanida. Kilka lat później powstała zaś Zemsta kinooperatora.
W latach 20-tych rozwój filmu animowanego niesamowicie przyspieszył. Pojawiły się filmy tworzone przez artystów awangardowych. I w tym właśnie klimacie ukształtowały się piękne kartonowe animacje Lotte Reiniger. Filmy Reiniger jako pierwsze filmy animowane w historii nie tylko pokazywały zabawne lub niedorzeczne sytuacje. Jako pierwsze animacje udostępniane szerokiej publiczności zaczęły naprawdę opowiadać porywające historie.
Debiut Lotte Reiniger
Lotte Reiniger urodziła się w Berlinie. Tam też kształciła się w sztuce scherenschnitte, niemieckiej technice wycinania sylwetkowych postaci z papieru. Swoją pierwszą animację stworzyła w 1919 roku dzięki umiejętnościom nabytym w szkole artystycznego wycinania z papieru.
Szkoła wycinania w papierze i kartonie
Scherenschnitte inspirowana była tradycyjnymi wschodnimi technikami składania i wycinania papieru – origami i kirigami, o których pisaliśmy niedawno. Czerpała też z chińskiego teatru cieni. Aktorami były w nim cienie rzucane przez postaci misternie wycinane z drogocennego papieru.
Źródło: nytimes.com
To co widzimy na obrazku nie jest jednak wschodnią inspiracją. To kadr ze stworzonego przez Lotte Reiniger pełnometrażowego filmu animowanego Przygody księcia Achmeda czyli The Adventures of Prince Achmed.
Papierowe cienie i kartonowe dekoracje
Lotte Reiniger zafascynowała się chińską sztuką już w dzieciństwie. Wtedy też zbudowała swoją własną scenę lalkowego teatrzyku. Wystawiała na niej autorskie przedstawienia dla rodziny i przyjaciół. Ciekawe, czy przygotowana przez nią scena przypominała tą, o której pisaliśmy w artykule poświęconym jasełkom i kartonowym teatrom lalek?
Początkowo Lotte chciała zostać aktorką teatralną. Jednak szybko jej miłość do sceny przekształciła się w fascynację papierowymi, sylwetkowymi lalkami. Mogły one odgrywać dowolne role i opowiadać wybrane przez nią baśnie oraz inne historie.
Przygody księcia Achmeda
Pierwszym wielkim osiągnięciem Lotte Reiniger była animacja zatytułowana Przygody księcia Achmeda czyli The Adventures of Prince Achmed. Animacja powstała w 1926 roku, czyli jedenaście lat przed pełnometrażowym debiutem Walta Disney’a!
Na szczęście dzięki współczesnym technikom digitalizacji możemy dziś podziwiać kunszt Lotte Reiniger. Wszystkie postaci i dekoracje biorące udział w baśni zostały ręcznie wycięte ze sztywnego papieru i tektury. Tak prezentuje się baśń o księciu Achmedzie w pełnej okazałości. Niemal sto lat po premierze:
Lotte Reiniger opanowała do perfekcji nie tylko sztukę opowiadania, lecz także sztukę wycinania w papierze i kartonie.
Doktor Dolittle i papierowe zwierzęta
Drugi pełnometrażowy film Lotte Reiniger powstał w 1928 roku. Mimo perfekcyjnej techniki animatorskiej, nie spotkał niestety z tak wielkim zainteresowaniem. Piękne papierowe sylwetki przegrały z nowym wynalazkiem – filmem z dźwiękiem, który właśnie pojawił się w kinach.
Źródło: bfi.org.uk
Nowa produkcja Lotte Reiniger nosiła tytuł Doktor Dolittle i jego zwierzęta. A muzykę do filmu skomponowały takie sławy jak Paul Dessau, Kurt Weill i Paul Hindemith.
Animacja charakteryzuje się pięknie oddanym ruchem postaci zwierząt doktora Dolittle. Oraz głębią niespotykaną wśród papierowych teatrów cieni. Film wykonany dzięki animowaniu ruchu i gestów tekturowych i papierowych postaci jest bardzo wymowny. Aż nie chce się wierzyć, że sylwetkowi bohaterowie komunikują się ze sobą tylko za pomocą ręcznie ustawianych póz, które przyjmują papierowe marionetki.
Magiczne nożyczki
Reiniger nie poddała się pomimo mniejszego zainteresowania jej sztuką i trudnych warunków politycznych, które zmusiły ją do emigracji. Jak więc powstawały kolejne filmy, które tworzyła na emigracji – we Włoszech, Anglii, Stanach Zjednoczonych – i potem, po powrocie do Niemiec?
Źródło: nytimes.com
Kluczową rolę w procesie tworzenia postaci z czarnej tektury odgrywały nożyczki. Były one ważną częścią procesu twórczego. Najpierw cięły papier. A potem taśmę filmową, która przedstawiała losy tekturowych bohaterów.
Jak opowiadała o nich Lotte Reiniger w wywiadzie udzielonym w 1936 roku:
„Nauczyłam się wycinać sylwetkowe postaci zaraz po tym, jak nauczyłam się trzymać nożyczki. Umiałam też malować, czytać i recytować. Ale to nikogo zbytnio nie dziwiło. Natomiast wszyscy byli zachwyceni wycinankami, które zdawały się być niezwykłe. To właśnie sylwetkowe postaci zbierały wszystkie pochwały. Wycinałam je na urodziny dla wszystkich w rodzinie. Czy ktokolwiek ostrzegał, dokąd może zaprowadzić mnie ta ścieżka? Nic z tych rzeczy. Byłam wciąż zachęcana, żeby ją kontynuować.”
W ciągu swojego życia Reiniger kontynuowała wycinanie papierowych sylwetek bez ustanku. W ten sposób stworzyła prawie pięćdziesiąt filmów animowanych – początkowo niemych i czarno-białych. Jednak w późniejszych latach eksperymentowała również z kolorem i dźwiękiem. Jej ostatni film zatytułowany Cztery pory roku miał premierę w 1980 roku, już po 81 urodzinach artystki!
Źródło: fantoche.ch
Podsumowanie
Lotte Reiniger została nieco zapomniana. Stało się tak w dużej mierze z powodu tego, że została zmuszona do kręcenia propagandowych filmów w Niemczech lat ’30 i ’40 XX wieku.
Filmy Reiniger jako pierwsze filmy animowane w historii zaczęły opowiadać porywające historie. Kiedy zaczęła filmować tworzone od dzieciństwa papierowe sylwetki, zaczynała się prawdziwa magia.
Na szczęście ostatnio coraz częściej przeczytać można o niezwykłych dokonaniach tej artystki nożyczek i czarnego papieru. We wszystkich jej animacjach – i tych pełnometrażowych i tych króciótkich – pojawia się wciągająca opowieść. Dzieje się w nich prawdziwa sztuka ręcznie wyciętej z papieru animacji.
Seo title: Lotte Reiniger i animacje wycięte w kartonie