Opakowania mają swoje zastosowanie w bardzo wielu dziedzinach i aspektach życia. Wielu z nas kojarzy je przede wszystkim z procesem przygotowywania pakunków do wysyłki. Jednakże dziedzina opakowań jest zbyt szeroka, by można było ograniczyć te produkty tylko do jednego pola użycia. Jednym z miejsc, gdzie opakowania pełnią niezwykle ważną rolę i posiadają długą historię jest wojsko. Nie jest to jedno z pierwszych skojarzeń gdy myślimy o opakowaniach, a przecież cała logistyka i kwestie zaopatrzenia armii bez opakowań nie miałyby większego sensu.
Krótka historia opakowań w wojskowości
Zanim wynaleziono takie opakowania jak kartony tekturowe czy produkty foliowe ludzie musieli radzić sobie wykorzystując inne materiały, aby móc przenosić dane rzeczy z miejsca na miejsce. Od wieków ważną częścią tego przemysłu było zbrojenie. Natomiast w czasie wojny były duże potrzeby pakownicze, w związku z przemieszczaniem się armii. Jak zatem sobie radzono i czy kiedyś pakowanie rzeczy wojskowych znacznie różniło się od tego, co mamy dzisiaj?
Opakowania robiono z lnu lub wełny
Przez bardzo wiele wieków jeśli chodzi o tworzenie opakowań dominowały materiały szyte z lnu lub wełny. Sporządzano z tego nie tylko ubrania, ale też pozyskiwano duże połacie materiału, który potem służył jako zawiniątko. A co zawijano w taki materiał? Generalnie to wszystko, co się do tego nadawało. Była to żywność, broń, a niekiedy rzeczy, które z pozoru mogłyby wydawać się nieistotne jeśli chodzi o sztukę prowadzenia wojny. Starożytni Egipcjanie przewozili tak np. swoje kosmetyki, legioniści rzymscy zaś przybory higieniczne, takie jak chociażby grzebienie czy strigilis – przyrząd do mycia się i masażu. W średniowieczu w takie materiały pakowano także bieliznę na zmianę. Zaś w armii Napoleona żołnierze otrzymywali z domu tak zawinięte kuferki, ze słodyczami czy pamiątkami.
Skóra zwierząt podstawowym opakowaniem wojskowym
Jeśli ktoś czytał książkę „Krzyżacy” pióra Henryka Sienkiewicza albo oglądał film w reżyserii Aleksandra Forda nakręcony na podstawie tej lektury, ten zapewne pamięta, że przed Wielką Wojną z Zakonem Krzyżackim (historycznie przypadała ona na lata 1409-1411) król Władysław Jagiełło zarządził wielkie polowanie. Była to praktyka nie tylko polska, ale też występująca na całym świecie. Uzasadnienie takich działań wydaje się logiczne – zebrać jak najwięcej mięsa w ramach zapasów żywności dla wojska. Ale nie chodziło tylko o to.
Od wieków odpowiednio spreparowana skóra zwierząt służyła szeroko w wojskowości. Przyrządzano z niej chociażby pojemniki na wodę, czy kołczany na strzały. I choć z czasem zarówno to pierwsze jak i drugie zastosowanie zostało wyparte przez postęp technologiczny, to produkty skórzane były w wojsku wykorzystywane szeroko jeszcze w XX wieku. Na przykład żołnierze niemieccy idący na Związek Radziecki podczas II wojny światowej byli zaopatrzeni w futra. Z kolei powszechnym standardem było wówczas wykonywanie żołnierskich butów ze skóry.
Współczesne zastosowanie opakowań w wojskowości
Jak dzisiaj stosuje się opakowania w wojsku? Wbrew pozorom nie różni się to tak drastycznie od wysyłek przyrządzanych przez cywilów. Oczywiście istnieją opakowania specjalnie przygotowywane dla wojska, ale my skupimy na tym, co jest podobne.
Przesyłki ze sprzętem wojskowym
Pomimo tego, że na co dzień cywile raczej nie wysyłają sobie broni, nabojów, hełmów czy kamizelek kuloodpornych, to jednak w pewnych aspektach wysyłka sprzętu wojskowego jest podobna do tego, z którego wielu z nas korzysta na co dzień. Tutaj także wykorzystywane są kartony oraz różnego rodzaju wypełniacze. Niezawodna jest taśma klejąca, a wiele razy spotkamy się także z użyciem folii bąbelkowej.
Paczki dla żołnierzy
Współcześnie bardzo ważnym aspektem są pakunki, które żołnierze otrzymują od rodziny i bliskich, przebywając w jednostce. Takie paczki nie różnią się wyglądem zbytnio od tych przesyłek, które każdy z nas może przyrządzać bądź otrzymywać na co dzień. Istnieje tu jednak pewne zastrzeżenie. Otóż takie paczki zazwyczaj nie mogą ważyć więcej niż 3 kg, a także zastrzeżone są ich maksymalne gabaryty. Jest to bardzo ważna informacja dla członków rodzin żołnierzy, gdyż jeśli pakunek przekroczy rozmiary lub dopuszczalną masę to po prostu nie zostanie przekazany żołnierzowi.
Ciekawostka – nietypowe zastosowanie tektury w wojsku
Na koniec podzielimy się ciekawostką historyczną dotyczącą zastosowania tektury falistej w wojskowej propagandzie. Otóż w czasie II wojny światowej Niemcy prowadzili także ataki medialne na Polskę. Zapewne wielu z nas słyszało o tym, jak faszyści kpili sobie, że Polacy szarżują konno na czołgi. Ale czy ktoś wie, że wykonywali oni także pojazdy wojskowe z tektury falistej i nagrywali filmy o tym, jakoby Polacy byli wyposażeni w taki właśnie sprzęt? Było to sprytnie pomyślane stworzenie absurdu, który to absurd uprawdopodobniono poprzez narrację propagandową. A wszystko po to przy przedstawić polskie wojsko jako zacofane i głupie.